
To, w jaki sposób urządzamy swoje domy czy też mieszkania jest oczywiście sprawą indywidualną. W końcu ile ludzi na świecie, tyle i gustów. Mimo wszystko, warto jednak mieć na uwadze ogólne zasady. Musimy wiedzieć, kiedy możemy pozwolić sobie na ekstrawagancję, a kiedy lepiej postawić na klasykę. I tak np. wybierając do poszczególnych pokojów dywany nie zaszkodzi dokładnie rozważyć, jaki rozmiar, kształt i wysokość runa będą pasować do wielkości, stylu i przeznaczenia danego pomieszczenia. Wówczas, nie tylko będą się one ładnie prezentowały, ale również sprawdzą się pod względem praktycznym.
Rozmiar dywanu
Niezwykle ważnym czynnikiem, który niejednokrotnie decyduje o tym, jakie wrażenie będzie sprawiał dywan jest jego wielkość. Źle dobrany rozmiar do metrażu podłogi albo zakryje zbyt dużo paneli/parkietu, przez co wnętrze będzie przez niego przytłoczone, albo na dużej przestrzeni wśród mebli i dodatków stanie się wręcz niezauważalny. Osoby poszukujące niestandardowych rozwiązań mogą pokusić się o kilka mniejszych dywaników, które umiejętnie rozłożone w otwartych wnętrzach, podzielą je na poszczególne strefy (jadalną, odpoczynku itd.) Z kolei jeśli podłoga nie jest w zbyt dobrym stanie, za pomocą dywanu można zakryć ewentualne defekty.
Kształt dywanu
Nie wiedzieć czemu, przyjęło się sądzić, że dywan musi być prostokątny, a modele okrągłe są staromodne. Okazuje się jednak, że wcale niekoniecznie. Wszystko zależy od stylu, w jakim zostało zaaranżowane nasze wnętrze, a co za tym idzie od pozostałych elementów wyposażenia. Przykładowo, dywany okrągłe doskonale pasują pod stoliki kawowe (w tym samym kształcie bądź kwadratowe), a także okrągłe stoły w jadalni. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy w obrębie tego samego pokoju zastosowali dwa odmienne kształty. W taki sposób pogrupujemy poszczególne meble w pokoju, wydzielimy i podkreślimy daną przestrzeń.
Wysokość runa
Jako, że dywan, prócz funkcji praktycznej, pełni także rolę dekoracji, nadaje przytulności, chętnie wybieramy modele o długim, puszystym włosiu, np. shaggy. Niestety, o ile, doskonale sprawdzają się one w sypialniach, niekoniecznie będą odpowiednie do salonów i jadalni, czyli pomieszczeń mocno eksploatowanych. A zatem, jeżeli nie chcemy odkurzać podłogi dwa razy dziennie, by nie dopuścić do zabrudzenia dywanu, rozsądniejszą opcją będą bardzo eleganckie dywany wełniane o gęstym runie, krótko strzyżone modele z tworzyw sztucznych czy też dywany płaskotkane.